PowrotyProwadząc Poradnię Terapii Mutyzmu „Mówię” w Warszawie, wielokrotnie spotykam się z sytuacjami, w których rodzice powracają do nas, ponieważ z różnych przyczyn ich dziecko nadal ma trudności wynikające z mutyzmu wybiórczego.
Historie tych rodzin są bardzo różne, jednak łączy je to, że po latach objawy zaburzenia są jeszcze silniejsze, ponieważ uległy utrwaleniu, a nawet przeobraziły się w poważniejsze trudności charakterystyczne dla innych zaburzeń nie tylko z kategorii lękowych (np. fobia społeczna), ale także takich jak depresja. Zatem w przypadku starszych dzieci może być trudniej otrzymać skuteczną pomoc.
Bardzo często dopiero po latach bezowocnego czekania „aż wyrośnie z tego” rodzice zaczynają mieć świadomość, że dziecko cierpi na poważne zaburzenie, które wymaga leczenia, że bardzo niekorzystnie wpływa ono na większość obszarów jego funkcjonowania oraz, że dziecko nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z lękiem, powstrzymującym je przed mówieniem.
Powyższa sytuacja pokazuje, jak trudne może być dla rodziców przyjęcie i zaakceptowanie informacji, że w pewnych sferach ich dziecko nie rozwija się prawidłowo i nie jest w stanie spełnić oczekiwań i wymagań otoczenia. Mało tego, zdarza się tak, że to nie rodzice, a członkowie dalszej rodziny krytykują zasadność diagnozy i dalszej terapii, bagatelizując problemy dziecka. Wówczas bardzo trudno jest samodzielnie, bez wsparcia bliskich rozpocząć walkę z mutyzmem wybiórczym.
Dzieci i ich rodzice wracają do Poradni także dlatego, że w miejscu zamieszkania nie znalazła się osoba, która byłaby w stanie nadzorować i koordynować pomoc. Wśród ogromnej rzeszy zaangażowanych i skłonnych do pomocy nauczycieli, zdarzają się też tacy, którzy nie dostrzegają niepokojących sygnałów charakterystycznych dla mutyzmu wybiórczego. Dobrym rozwiązaniem takiej sytuacji jest przeszkolenie jednej osoby, która sprawowałaby opiekę i koordynowałaby oddziaływania terapeutyczne w kierunku zdiagnozowania dziecka.
Zachęcam Państwa do działania i szukania pomocy tu i teraz. Mutyzm wybiórczy nie minie samoistnie – mutyzm wybiórczy wymaga leczenia.
Barbara Ołdakowska-Żyłka
Prawa do zdjęcia należą do
Freepik.